Konrad Matysek
Tradycyjne połączenia w drewnie.
Przez setki tysięcy lat, odkąd ludzkość nauczyła się wykorzystywać drewno w celach polepszania własnego życia, od kiedy to z drewna zaczęto wykonywać narzędzia i meble pojawił się problem łączenia elementów w jedną całość. Jednak dzięki naszej determinacji, mam na myśli ludzi, pojawiały się coraz to znakomitsze sposoby łączenia drewna ze sobą.
W tej jednak sytuacji okazuje się, że najłatwiej radzą sobie osoby o ścisłych umysłach, matematycy i fizycy. Czyż nie wspaniale skonstruowany jest świat, że dzielimy się na grypy, w których to każda jest w czymś konkretnym bardziej wyspecjalizowana, a w całości tworzymy idealny mechanizm ? Otóż w połączeniach tradycyjnych, bez użycia śrub i wkrętów, ogromną rolę grają prawa fizyki. Dziś ogólnie dobrze znane światu, kiedyś mimo wielkiej tajemnicy, wykonywano połączenia równie wytrzymałe.
Tak, bo o wytrzymałość połączenia chodzi w szczególności. Każdy element mebla, np łóżka przenosi swego rodzaju obciążenia. Zbyt słabe połączenie może zostać wyłamane, zbyt masywne często wiąże się z utratą estetyki, a są też pewne ograniczenia. Dlaczego więc mówimy o fizyce? Przede wszystkim dlatego, że połączenie meblowe musi przenosić obciążenia, w zależności od miejsca, obciążenia rozciągania, skręcania, ściskania czy wyłamywania. Do tego więc musimy podejść matematycznie. Połączenie narażone na ściskanie, powinno mieć jak największą powierzchnię aby siła rozkładała się równomiernie, a połączenie narażone na wyłamanie powinno mieć nieco dłuższego np. czopa.
I tak stolarz podchodząc do realizacji może kierować się wyobraźnią i wiedzą techniczną. Bo prawdą jest, że możliwości są miliony, a sposoby połączeń tradycyjnych to temat na obszerną książkę. Tylko dzięki swojej wiedzy i praktyki, a także zamierzonemu efektowi wizualnemu, stolarz wybierze to jedno z wielu połączeń, które wytrzyma wszelakie obciążenia. Warto dodać, że meble drewniane z reguły są w stanie więcej unieść na swoich... barkach :) Jest to związane właśnie ze sposobem łączenia.
Mimo milionów zastosowań i sposobów, warto wyróżnić kilka z nich stosowanych najczęściej i na co dzień. Niektóre z nich, jak połączenia kołkowe znajdziemy nawet w meblach masowej produkcji.
Pierwszymi z połączeń tradycyjnych to na pewno kołki, lamele i obce pióro. Wszystkie z nich, choć różne opierają się na podobnym zastosowaniu. Do połączeń dwóch elementów używamy trzeciego w postaci np. kołka drewnianego, aby po wywierceniu otworów wbić w oba elementy łącząc je ze sobą. I to właśnie połączenie spotykamy często w meblach z płyty meblowej i masowej produkcji. Wspomina się, że jest to najprostsze z połączeń, jednakże aby było dokładne wymaga wysokiej precyzji. Najlepiej wiec wykonywać je od szablonu, w innym wypadku będzie zwykłym utrapieniem. Lamele to podobny sposób, jednak stosowany zazwyczaj do połączeń wąskich krawędzi, np przy wykonywaniu klejonek. Są jakby owalne, a dzięki ich zastosowaniu powierzchnia klejenia jest większa, co przekłada się na większą wytrzymałość. Identycznie wręcz wygląda obce pióro, różni się tym, że po całej długości frezujemy rowek na listewkę np. 0.5cm, którą wklejamy w oba elementy. Zwiększenie powierzchni kleju zwiększa wytrzymałość. Szczególnie stosowane przy klejonkach przenoszących większe obciążenia, o małej grubości.
Kolejnym z połączeń tradycyjnych to tzw czopy kryte. Jeden z elementów wykonujemy dłuższy o np. 2cm, a następnie usuwamy materiał na końcu tak aby stworzyć czop. W drugim natomiast elemencie wykonujemy otwór na odpowiednią głębokość, np czop 2cm to otwór 2.2 aby był delikatny luz. Całość musi być ładnie spasowana aby połączenie było mocne i stabilne. Zbijamy, kleimy i mamy bardzo porządne złącze przenoszące duże obciążenia. Warto zwrócić uwagę, aby czop, a w szczególności otwór w który go wbijamy miał mniej więcej 1/3 całego elementu. Tzn. maksymalnie 1/3. Wtedy czop będzie maksymalnie wytrzymały, a inny element nie zostanie osłabiony. Wszystko jednak zależy od danej, konkretnej sytuacji.
Połączenia palcowe to kolejne z podstawowych i prostych połączeń. Jest to połączenie widoczne, w szczególności stosowane w narożnikach. Najczęściej dziś łączy się tym sposobem korpusy szuflad. Polega na wykonaniu "zębów", niczym mur w zamku, które zazębiają się wzajemnie i tworzą estetyczne i trwałe połączenie. Jednakże taki typ, nie gwarantuje wysokiej odporności na wyłamanie.

Jednym z popularnych i chyba najpiękniejszych połączeń jest tzw. jaskółczy ogon. Jest to bardzo estetyczne połączenie, szczególnie w narożach i po długości elementów. Dzięki swojej konstrukcji posiada wyjątkową wytrzymałość na rozciąganie, ale także wyłamanie, ściskanie i skręcanie. Jest jednak trudne do wykonania i bez szablonów lub lat praktyki nie wykonamy go należycie dokładnie i estetycznie. Mimo to jest warte wszelkiego zachodu i nauki. Występuje zazwyczaj w najdroższych meblach wykonywanych ręcznie. Kiedyś i dziś stosowane w ciesielstwie do budowy domów drewnianych z bali.
Ostatnie z bardzo popularnych połączeń, jednak szczególnie w produkcji masowej mebli drewnianych to połączenie elementów z długości i szerokości na tzw. mikrowczepy. To drobne "zęby" frezowane naprzemiennie w dwóch elementach, które finalnie się zazębiają i są klejone. Połączenie to jest wytrzymałe, jednakże nie jest to rozwiązanie godne mebli litych, ręcznie wykonywanych. Najczęściej je spotkamy więc w meblach drewnianych kupowanych w sklepach i z masowej produkcji. Stosuje się je celem zminimalizowania jakiegokolwiek odpadu w trakcie produkcji.
Powyższe połączenia to prostsze lub trudniejsze do wykonania złącza. Wszystkie jednak są bardzo popularne i często stosowane. Każdy jednak stolarz ma swoje ulubione i najdokładniejsze złącza. Mamy też do czynienia z różnego rodzajami mebli i ich przeznaczeniem wizualnym. Niekiedy wykonujemy majestatyczne meble biurowe, innym razem rustykalne, innym klasyczne z dworów francuskich a jeszcze inaczej nowoczesne. I w tym względzie też istotne są kwestie łączeń w drewnie.
Mamy do dyspozycji tzw połączenie na czop widoczny, przelotowy. To bardzo fajne i ogromnie wytrzymałe połączenie. Polega na tym samym co czop kryty, jednak otwór wykonujemy na przelot, a czop winien być dłuższy od elementu w który jest wbijany. Przed wbiciem powinien zostać nacięty z długości, a po wbiciu w otwór, od drugiej strony wbijamy klina, aby na amen zblokować czopa. Fajnie jest wykonać klin z innego drewna, np ciemnego orzecha, aby efekt był jeszcze lepszy. Wymaga to ogromnej dokładności, ale w efekcie mamy majestatyczne, klasyczne połączenie obrazujące kwintesencję tradycyjnego stolarstwa.
Są połączenia i trzech elementów ze sobą, za pomocą odpowiedniego wyprofilowania czopów. Połączenia blatu z nogami może zostać wykonane za pomocą nacięcia frezem do jaskółczego ogona i wsunięta, następnie zaklejana klinem na amen.
Ogromne możliwości ogranicza jedynie wyobraźnia i technika zakładu stolarskiego. A każde z nich posiada swoje cechy, estetykę i wytrzymałość. Warto więc jest od samego początku przewidzieć i wiedzieć w jaki sposób chcemy wykonać cały mebel. I to prawda jest, że meble tradycyjne z litego drewna, przeżywają kilka pokoleń, a wyspecjalizowany stolarz jest w stanie wykonać wiele z nich, bez użycia wkrętów, a niekiedy nawet grama kleju.
I to skrzypienie... Kiedyś przyjdzie dzień, że połączenia od swojej pracy delikatnie osłabną lub dostaną luzu. Wtedy pojawi się skrzypienie drewna, np podczas przekręcania się na łóżku. To zupełnie naturalne zachowanie i tylko ujawnia tą piękną naturalność i trud pracy rzemieślnika.
Tymczasem do usłyszenia
Konrad M.