top of page
Szukaj
  • Zdjęcie autoraKonrad Matysek

Historia przerobu drewna

Pisząc wpisy stosunkowo często poruszam tematykę drewna w kontekście historii i jego zastosowania przez naszych przodków. Jednak do dziś nie poruszałem tego tematu i nie każdy z nas zna tą historię, a w zasadzie nieuniknioną ewolucję stosowania materiału drzewnego jako surowca wykorzystywanego wśród wielu dziedzin przemysłu.



Trzeba sobie również zdawać sprawę, że zawsze coś jest warte tyle ile faktycznie wnosi w nasze życie. Wartość materialna jest w zwyczaju znikoma w stosunku do wartości jaką przedmioty i usługi wnoszą w postaci udogodnień i pomocy. W przeciwnym razie dla przykładu prawnicy pobieraliby od nas wynagrodzenia w postaci kilku złotówek, skoro koszt niektórych spraw równa się kosztowi kilku kartek A4 i niewielkiej ilości tuszu z drukarki. Tak jednak nie jest i analogicznie patrząc na wszystkie udogodnienia, a w tym surowiec drzewny, dążenie do wygody, efektywności i prestiżu nadało naturalnego pędu ewolucji i ulepszaniu każdego dnia tego naturalnego surowca.


Od niepamiętnych czasów drewno zaspokajało wiele potrzeb ludzkich. Dostępność surowca oraz stosunkowo łatwa obróbka spowodowały, że już ludzie pierwotni zaczęli wykorzystywać surowiec ten jako materiał na swoje narzędzia, broń, materiał opałowy i budulcowy. Powstawały pierwsze domy, grody, ogrodzenia, ale przede wszystkim sprzęty domowego użytku takie jak pierwsze prowizoryczne łyżki, obuchy do młotów i rękojeści do włóczni i innych broni do polowań. Tysiąclecia stosowania surowca spowodowały, że ludzkość uczyła się naturalnie wykorzystywać drewno, rozróżniać jego gatunki i wykorzystywać zgodnie z wtedy znanymi właściwościami drewna. Drewno stało się więc podstawowym materiałem wykorzystywanym przy budowie osad, grodów, murów, zasiek oraz w użytku domowym, stoły czy krzesła. Sposób funkcjonowania osad sprzed XX w p.n.e wymusił na społeczeństwach wykształcenie zawodu stolarza, który to w wiosce zajmował się obróbką surowca i z pokolenia na pokolenie przekazywał swoją wiedzę. Dzięki temu i dzięki naturalnej ewolucji, dzięki nauce i coraz większym zrozumieniu działania drewna stało się to początkiem historii, która mimo wielu upadków trwa do dziś.


Historia ta ma właściwy początek u Egipcjan a obejmuje okres między XX w p.n.e. aż do V w n.e.. Starożytny Egipt, w swych czasach świetności to istne mocarstwo, które do dziś nikt na świecie nie zdołał pokonać. Patrząc na kunszt egipskich inżynierów, ich Piramidy, wozy i różnego rodzaju technologie można śmiało przyjąć, że Egipt ukształtował całe dalsze dzieje ludzkości. Dziś archeolodzy zachodzą w głowę, jakimi sposobami inżynierowie starożytnego Egiptu wyznaczyli idealnie równą o przekroju idealnego kwadratu, nie mając przy tym współczesnych narzędzi geologicznych, piramidę. Jednak wracając do tematu. Ok 3500 lat p.n.e. w Egipcie przerabiano już drewno wykonując z niego różne wyroby w tym meble. Z racji, że Egipt leży w strefie pustynnej sprowadzano drewno z innych rejonów co przy ówczesnych środkach transportu powodowało, że surowiec ten był dostępny wyłącznie dla elity. Surowiec był bardzo drogi. Szukając oszczędności wytwarzano wyroby z cienkich listewek i połączeń stolarskich. Wymagało to wyjątkowej precyzji, nie dopuszczalne było zmarnowanie choćby centymetra drewna. Mimo to, mimo kunsztu inżynierów Egipskich, mimo tak wysokiej dokładności, precyzji i rzadkości surowca, wytwarzane produkty były proste, żeby nie powiedzieć bez wyrazu; można wręcz przyjąć, że stolarstwo Egipskie było prymitywne. Narzędzia do ich wytwarzania to prymitywne początki pił jednochwytowych, dłut, kątowników i bijaków drewnianych, natomiast podstawowymi połączeniami w drewnie były połączenia kołkowe i czopowe, czyli te które uważamy za najbardziej tradycyjne połączenia stolarskie. Otwory w drewnie wykonywano za pomocą tzw. wiertaczy napędzanych cięciwą łuku. Dla łączenia klejowego zastosowano klej z kości i skór zwierząt. Dostępność surowca wymusiła nie tylko wyjątkową oszczędność materiału i dokładność, ale także wymusiła powstanie okładzin drzewnych wykonywanych z bardziej pożądanych gatunków, którymi oklejano te pospolite, oklejano również drewno złotem, kością słoniową, kamieniami i innymi wyrobami, podobnie też malowano i kryto tkaninami.


Prawdziwy zawód stolarski i fach oraz pewnego rodzaju kultura z tym związania, powstała w Grecji. Kultura Grecka trwała od IX w p.n.e. do I w p.n.e. Rozpowszechnione stolarstwo Egipskie ukształtowało technikę obróbki drewna w wielu miejscach świata, również Grecji. I w zasadzie do ok 5w p.n.e. było jedynym standardem wykonywania jakichkolwiek wyrobów drewnianych w Europie. Jednak właśnie wtedy Grecy, a w zasadzie ich kultura i przekonania sprawiły, że zaczęto eksperymentować z materiałem drzewnym. Zauważono, że gotowanie drewna uplastycznia je i pozwala na gięcie. Tak też narodziła się nowa epoka w stolarstwie i nastąpił ogromny skok techniczny w przerobie drewna. Nauczono się także, uodporniać drewno na ogień poprzez nasączanie go ałunem. Grecy zaczęli stosować coraz to rozmaitsze połączenia meblarskie, takie jak widlice, wpusty, wczepy proste i trapezowe oraz inne wymyślne połączenia. Dodatkowo wzmacniano połączenia różnymi metalowymi łącznikami stosując gwoździe, klamry i inne, a także zastosowano pierwszy raz zawiasy wytwarzane z kości zwierzęcych. Narzędzia również się zmieniły, a w zasadzie udoskonaliły. Pojawiły się siekiery, młotki, dłuta, piły dwuchwytowe, strugi, pilniki i inne. W przeciwieństwie do Egipcjan, gdzie okleina wierzchnia miała ok 1cm, grecy nauczyli się stosować okleiny naturalne, drewniane o grubości ok 2mm, sporządzanych z szlachetnych gatunków drzew. Klej stolarski używany był również przez Egipcjan, jednak i tu poczyniono postępy wynajdując klej na bazie wapna gaszonego z serem i wodą... O dziwo, patrząc na składniki i współczesne ich zastosowanie, klej ten był wodoodporny. I to właśnie w Grecji zaczęto zabezpieczać drewno podobnie jak dziś to robimy, czyli nacierając woskami i olejami.


I jak to często bywa ostatecznie wszystko "zgarnia silniejszy"; Rzymianie jako imperium od II w p.n.e. do III w n.e.; świetnie zorganizowane przejęli niemal całą Europę i północną część Afryki przejmując od Greków wszystkie ich metody obróbki drewna. metody te udoskonalili wprowadzając zawiasy metalowe i nowe połączenia, usprawniono toczenie drewna, a elementy toczone znalazły powszechne zastosowanie w meblarstwie. Dzięki Rzymianom obróbka drewna stała się powszechna, a surowiec bardziej dostępny. Zaczęto doceniać wartość mebli drewnianych, a także samego drewna jako głównego budulca.


Tym też sposobem przechodzimy do średniowiecza. Średniowiecze trwa na przełomie VII do XV w.n.e. W V wieku upada państwo zachodniorzymskie, a wraz z nim kultura antyczna na skutek najazdów plemion germańskich na półwysep Apeniński. Stał się to czas nieprzyjemny dla rzemiosła w tym rzemiosła stolarskiego, Nowa era, nowa kultura bazowała na prymitywnych zachowaniach i wyposażeniu. Między V a XIII wiekiem w Europie trwał okres romański. W tym też czasie meble wykonywano prymitywną techniką ciesielską, bez zastosowania znanych i pięknych połączeń stolarskich. Elementy drewniane zaczęto łączyć kutymi żelaznymi wstęgami ozdobnymi i gwoździami. Na widocznych elementach rytowano proste wzory lub pokrywano płótnem, skórą impregnowaną podkładem kredowym. Na tak wykonane podłoże malowano ornamenty. W związku ze spowolnieniem rozwoju rzemiosła stolarskiego, a w zasadzie wymuszeniu na żyjących ówcześnie ludzi prostoty i ciągłe wojny sprawiły, że narzędzia daleko odbiegały od narzędzi antycznych greków i rzymian. Były prymitywne i nie pozwalały na wykonanie pięknych zdobionych mebli drewnianych.


Na całe szczęście okres zahamowania nie trwa do dziś. Już w XIII wieku, nastał okres gotycki średniowiecza. Był to swego rodzaju przedsmak kultury renesansu, ponieważ stolarstwo jak i wiele innych cennych fachów wróciło do łask i stało się ważne dla społeczeństwa. Z największych zmian jakie powstały w tamtym okresie czasu było wynalezienie piły do drewna napędzanej za pomocą płynącej wody. Było to o tyle istotne, że można było w pewnym stopni zautomatyzować dużą część pracy i wytwarzania surowca. Dodatkowo obmyślono i wykonano konstrukcję płytowo ramową, która do dziś jest wykorzystywana niemal każdego dnia w stolarstwie. Spowodowało to zmniejszenie wagi wyrobu, a w dodatku pozwoliło na zdobienia elementów i uatrakcyjnienie mebli. Ze strony technicznej, zmniejszyło to ryzyko pękania wyrobu i zmniejszenia grubości samych elementów. Duży rozwój technologiczny i kulturowy dla epoki gotyckiej zawdzięcza snycerstwo. Wytworzono bowiem dużo nowoczesnych jak na tamte czasy narzędzi snycerskich, a rzeźby nabrały ogromnego znaczenia dla kultury. Dlatego na meblach zaczęły pojawiać się piękne płaskorzeźby, łączono różne gatunki drewna w jedną całość oraz nauczono się wykorzystywać gatunki drzew podatnych dla snycerstwa. Następstwem tego było wynalezienie strugów profilowych, co pozwoliło na wykańczanie krawędzi ram i płycin dzięki czemu meble stały się zdecydowanie bardziej atrakcyjne.


Coś co okazuje się być dla mnie największym osiągnięciem w dziedzinie stolarstwa było utworzenie zrzeszeń rzemieślniczych zwanych cechami. Miały one za zadanie troszczyć się o najwyższą fachowość i profesjonalizm wytwarzania wyrobów. Niezorganizowani w cechu nie mogli wytwarzać swoich wyrobów w obrębie miasta. Z ciekawostki, pierwszy cech w Polsce powstał w 1489 roku w Krakowie. Dziś jednak zaniedbaliśmy tę istotną sprawę, co prawda nadal są izby rzemieślnicze, możemy uzyskać tytuł czeladnika oraz mistrza, jednak warto zapytać ilu stolarzy faktycznie posiada któryś z tych dyplomów. Dlaczego dziś jest tak wiele osób zaniżających ceny na rynku i jakoś ogólną produktów, poprzez zastosowanie tańszych materiałów i najprostszych połączeń na wkręty? Oczywiście uzyskanie tytułu mistrzowskiego to lata ciężkiej pracy, jednak uważam bezapelacyjnie, że każdy prawdziwy z zamiłowania i fachu rzemieślnik powinien dążyć do tego poziomu, w którym na jednej ze ścian stolarni wisieć będzie dyplom mistrza. W innym wypadku, jaki jest sens produkować meble drewniane?


Nastają więc czasy tzw. nowożytne. A więc: renesans, barok i rokoko. Renesans to prawdziwe odrodzenie całej ludzkości, stolarstwo osiąga niebywały dotąd poziom techniczny i jakościowy, a snycerstwo staje się podstawą dla każdego rzemieślnika. Meble stały się w całości zdobione, codziennością stały się korony, a rejony wykształciły się w pozyskiwaniu, przerobie i produkcji dla dostępnych w swoich rejonach gatunków drzew. Obok rzeźby i płaskorzeźby na co dzień stosowano intarsję oraz wysadzanie złotem, srebrem, kością słoniową i masą perłową. Wykonywano również pokrywanie drewna zaprawami z gipsu co powodowało, że np. ramy lustra wydawały się być wykonane z kamienia.

Barok wykształcił się najwcześniej we Francji. Powstawały warsztaty królewskie rękodzielnicze (manufaktury) zatrudniające wykwalifikowanych stolarzy i artystów projektujących meble. Zdobienie mebli zdominowała rzeźba i płaskorzeźba oraz markieteria.

Z początkiem XVIII w ciężkie zdobione meble barokowe ustępują miejsca lekkim meblom epoki rokokowej. Stało się modne całkowite pokrywanie mebli chińską laką. Wysyłano więc meble do chin celem ich wykończenia, jednak stosunkowo szybko wynaleziono lakier czarny, czerwony i złotawy imitujący chińską lakę. Elementy mebli zdobiono dekoracją snycerską, złocono lub malowano jasnymi kolorami. Powierzchnie mebli okleinowano jedynie szlachetnymi gatunkami drzew, a wykańczano je w zwyczaju woskami i olejami. Zaczęto również lakierować wyroby lakierem gumowym rozpuszczanym w spirytusie. Materiały lakiernicze nanoszono tamponami bądź pędzlami. Powstają w Anglii pierwsze katalogi z meblami.

W wieku XVI Śląsk z Wrocławiem i Nysą był silnym ośrodkiem stolarskim. W XVII rozwinęła się natomiast produkcja w Gdańsku, Toruniu i Elblągu. Warszawa stała się odrębnym ośrodkiem stolarskim od 1790r. Myślę, że to również dla nas bardzo ważne, Polaków, że w XVIII wieku w Warszawie powstały wielkie manufaktury wytwarzające meble, zatrudniające zagranicznych mistrzów i kształcące nowych rzemieślników.


Powolnym więc krokiem przechodzimy do czasów współczesnych. Ciężko jest jednak nazywać całą współczesną epokę jako jedną część. Dzisiejszy standard życia w porównaniu z tym z XIX w czy nawet z lat 90 poprzedniego stulecia można nazwać przyszłością, a nie tyle współczesnością. Już od początków lat XIX wieku pojawiła się tendencja do upraszczania wyrobów drewnianych. Wprawdzie stosowano konstrukcję ramowo-płycinową jednak meble przestały być zdobione bogatymi płaskorzeźbami i wysadzane jakimikolwiek dodatkami. Największą ozdobą i atutem mebli był rysunek drewna, szlachetne okleiny orzecha, brzozy, pięknej wiśni, czereśni i innych wyjątkowych drzew; sprawiały że meble stawały się proste ale równie wyjątkowe. Zaczęto politurować powierzchnie w połysk politurami szelakowo-spirytusowymi lub pokrywano je farbami i emaliami. Dużym przełomem, choć dziś ciężko stwierdzić, w którą ze stron: dobrą czy złą; było wynalezienie płyty stolarskiej listewkowej dzięki której wytworzył się przemysł meblarski ogólnodostępny. W przemyśle meblarskim zaczęto na dużą skalę stosować obrabiarki do drewna, wypierając zakłady rękodzielnicze. Wykonywanie masowe mebli z płyt meblowych jest znacznie mniej pracochłonne, dlatego stały się te meble zdecydowanie bardziej popularne i dostępne dla większości społeczeństwa. Nastąpił również fabryczny rozwój produkcji mebli giętych bukowych.

Koniec XIX wieku i początek XX to przede wszystkim wzrost mechanizacji i automatyzacji. Nawet stosunkowo niewielkie warsztaty produkujące meble były wyposażone w podstawowe obrabiarki do drewna u urządzenia ułatwiające produkcję. Zaczęto coraz częściej wykorzystywać płyty stolarskie i sklejkę mieszając przy tym techniki obróbki drewna. Meble stały się wyrobem masowym i ogólnodostępnym, stąd też ich funkcjonalność i wyrób artystyczny straciły na znaczeniu. Często były to sprzęty użytkowe i tak też traktowane. Nie posiadały pięknych detali zdobiących i skomplikowanych konstrukcji.

W okresie międzywojennym można przyjąć, że dla Polski był to pewnego rodzaju okres Stagnacji i przestoju, ponieważ niewiele się zmieniało w stolarstwie. Pod względem ilości zakładów i tartaków oraz eksportu mebli poza granice kraju byliśmy po prostu przeciętni. Oczywiście pod względem ilościowym, ponieważ od dawien dawna meble Polskie były uznawane za solidne. Wysokie bezrobocie towarzyszące zanikowi rozwoju nie było korzystne w obliczu zbliżającej się wojny.

W czasie II wojny światowej okupanci prowadzili podwójnie rabunkową gospodarkę wycinając najcenniejszy surowiec drzewny i ograniczając prace zakładów rzemieślniczych. Okupanci nie tylko zabierali to co zaspokajało ich wewnętrzne potrzeby na surowiec, ale także robiono zapasy wycinając najcenniejszą dębinę i zanurzając ją w jeziorach celem konserwacji.

Po wojnie naturalnym efektem stało się odrodzenie przemysłu meblarskiego. Duże zapotrzebowania z całego kraju przyczyniły się do szybkiego rozwoju stolarki, oraz powstało wiele małych zakładów rzemieślniczych. Powstają spółdzielnie pracy i prywatne warsztaty. Nastąpił czas komunistycznej Polski, co w pewien sposób pomogło naszemu krajowi podnieść się z upadku ale też przyczyniło się do stworzenia prymitywnej stolarki. W codziennym użytku znalazły się gatunki drzew iglastych, które były dostępne i tanie. Często pokrywano je farbą, a biedny kraj nie mógł zapewnić dostatecznego i dobrego zbytu, aby używane narzędzia dorównywały współczesnym technikom. Mimo to ten okres prostoty ukształtował meble z wykorzystaniem płyt wiórowych i laminowanych. Powstają produkcje bazujące na gotowych meblach do złożenia we własnym zakresie. Wprowadza się różnorodne kleje, a połączenia wykorzystuje najczęściej kołkowe. Powszechne stają się również łączniki metalowe takie jak śruby i gwoździe. Powoli rozwija się proces automatyzacji i niektóre z czynności wykonują urządzenia bez pracy człowieka.



I w zasadzie takie rozwój trwa do dziś. Dziś to co było 20-30 lat temu to niemal historia. Współczesne narzędzia przewyższają niemal najznakomitszą rękę ludzką, maszyny do obróbki CNC, drukarki 3D i wiele innych zautomatyzowanych produkcji mebli. Współczesna era stolarstwa stała się trochę niezrozumiała i rozległa, która rozpadała się na trzy części. Jedna z tych części to stolarstwo tradycyjne, z zastosowaniem drewna, sklejki płyt fornirowanych, niekiedy towarzyszy mu snycerstwo i różne formy gięte. Myślę, że dziś tę grupę zaczynamy z powrotem doceniać i szanować oraz staje się dla nas coraz bardziej wartościowa. Drugą z grup to wyroby z użyciem drewna, ale w strikte nowoczesnych i szalonych projektach. Pracownie zajmujące się stołami z ciężkich monolitów i fosztów drewnianych, z użyciem metalu i zaskakujących gatunków drewna to odłam nowoczesnej stolarki, którą niekiedy zajmują się osoby nie będące stolarzami z fachu. Oraz ostatnia z grup to meble z płyt meblowych. Zdecydowanie najbardziej prosta i dostępna część stolarki. Stała się tak powszechna, że ciężko znaleźć dziś dom w którym nie ma mebli z płyty laminowanej wiórowej. produkcje te są najczęściej zautomatyzowane, a stolarze wykształceni w tym kierunku zazwyczaj zajmują się kuchniami i meblami na wymiar. Inny produkt wymaga w zasadzie tylko kilku maszyn, a wiedza potrzebna do wytworzenia gotowego mebla również ogranicza się do mniejszego zakresu; stąd można śmiało stwierdzić, że jest to całkowicie odmienny odłam stolarstwa. O ile stolarstwo tradycyjne wykona meble z płyty wiórowej o tyle często bywa, że zakład stolarski nowoczesny bazujący na płytach wiórowych nie wykona podstawowych mebli drewnianych. Jest to jednak temat na rozważania indywidualne, na pewno nie opisujący historii przerobu drewna.


Jesteśmy w miejscu, w którym jesteśmy i tylko od nas zależy jaki stosunek mamy do współczesnych mebli i stolarstwa. Co cenimy i jaką funkcję spełniają nasze meble. Pamiętajmy, że są to funkcjonalne i potrzebne nam wytwory, jednak meble drewniane dodają też cech szlachetności, estetyki i wartości. Na pewno meble drewniane są długowieczne i podlegają odnowieniu, oraz w pewnym zakresie naprawom, a czas im dłuższy tym meble stają się dla nas bardziej cenne.


Tymczasem pozostawiam Cię z ta małą kartą a historii przerobu drewna. A cały tekst powstał z pomocą świetnie opisanej historii w książce z 1989 roku pt. Technologia Meblarstwa Włodzimierz Prządka.


Do usłyszenia

Konrad M.


815 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
bottom of page